Bardzo fajna wędrówka. Nawet pogoda była dla nas dosyć łaskawa, i tylko w krótkich chwilach koniecznym było założenie peleryn albo rozłożenie parasoli.
Tekst i zdjęcia: Ewa Gonciarz
{gallery}stories/2023/05_Marzanna{/gallery}
Mam nadzieję, że wreszcie zima ustąpi miejsca pięknej wiośnie.
Nie może być inaczej po "interwencji" Klubu Turystów Pieszych PTTK Przygoda, który w liczbie ok. 40 osób, utopił przepiękną Marzannę autorstwa Reni Koneckiej. Ula Zychowicz poprowadziła nas trasą niezbyt długą, bo prowadząca z Białogonu do podnóża Karczówki, ale bardzo urokliwą.
Ciekawostki dotyczące ujścia Silnicy, licznych szybów i starych sztolni związanych z wydobywaniem rud, których od Karczówki do Białogonu zarejestrowano ponad 3200, przekazywał nam Jacek Jopowicz.
Najgłębszym szybem była „Barbara” o głębokości 118 metrów, zlokalizowana na południowym stoku Grabiny Małej. Jest ona ostatnim ośrodkiem, w którym eksploatowano rudy ołowiu. Obecnie w tym miejscu trwają prace, prawdopodobnie zmierzające do utworzenia skansenu.
Bardzo fajna wędrówka. Nawet pogoda była dla nas dosyć łaskawa, i tylko w krótkich chwilach koniecznym było założenie peleryn albo rozłożenie parasoli.
Tekst i zdjęcia: Ewa Gonciarz
{gallery}stories/2023/05_Marzanna{/gallery}